Choć od lekkoatletycznych mistrzostw świata w Berlinie, podczas których Usain Bolt pobił rekordy świata na 100 i 200 metrów minęła już ponad dekada, wyczyny Jamajczyka wciąż rozpalają kibiców. Gwiazda sprintu przyznała, że była gotowa pobiec jeszcze szybciej.